Chandra - scena 1
przebija się blask...
dociera do szafek i szklanek
on... opiera się o blat
wyczerpany, jakby tonął
w oceanu głebinie
metr po metrze, słowo za słowo
ciśnienie wyższe czym niżej
i niżej...
czuje, że wszystko narasta
na przodzie głowy ucisk
boli egzystencja - własna
poci się milionem trucizn
i niżej
nie ma ujścia dla myśli
nie ma miejsca dla... chwili
czuje, że traci siły
ku upadkowi, na zachód się chyli
(ONA)
wszystko, w porządku?
coś się stało?
jesteś nieobecny - zamyślony!
(ON)
jest okej...
przepraszam...
jestem tylko zmęczony
aktorzyna... bez tremy...
*
gasną...
*
*
światła!
*
koniec...
*
*
*
sceny!