“Źle wychowane" dzieci
zbieram drobinki
w całość próbując posklejać
odłamki psychiki
rozbite w cząsteczki
zgubione w gęstwinie
połączeń nerwowych
Roztrzaskane myśli
które naprawić może tylko
Inżynier Wyobraźni
połamane słowa
o kulach próbują nabrać sensu
Kosmiczne wibracje
do przodu mnie pchają
niczym odłamki komety
błąkam się po galaktykach własnego wszechświata
Nie mam już łez
nawet tych szczęścia
a może nawet nie wiem kiedy płyną i w rzece pełnej
martwych marzeń giną
Marzeń ludzkości
tych niespełnionych
prywatnych ludzkich
szczęścia zarodków
upchniętych gdzieś w środku
zagadek uśpionego umysłu
Są też i takie co leżą w hamaku
samotnie , powoli odchodzą
leniwe dzieci , pozostawione
co nigdy nie dorosły
bardzo współczuję tym małym więźniom
własnej niekonsekwencji
JUTRO to zrobię
Jeszcze chwileczkę
Czasu mam coraz więcej.