Jeśli dobrze czytam, chodzi o posklejanie się do całości po przejściach i chęć powrotu do czasu, kiedy otwierały się perspektywy i nadzieje na dobre i szczęśliwe życie. Niestety realia zweryfikowały ten sielankowy obraz, stąd potrzeba znalezienia kliniki lalek.
Pozdrawiam serdecznie.
Znakomity tytuł i poszukiwanie tamtego czasu w czerwonej sukience i porcelanowej skórze, Czasu młodości i chwil bez cieni. Poszukiwanie antidotum na tęsknotę w postaci słowa. Nigdy nie jest za późno na pierwszy raz.
Lalka jest od zawsze, a zabawa słowami trwa dużo krócej, ale coraz bardziej wciąga. Bałam się nudy, ale chyba mi nie grozi.
Bardzo dziękuję za ciekawą refleksję.
Serdecznie pozdrawiam!
Tęsknota za tym co było. Za młodością? Zwykle tęsknimy za tym co było, rzadziej za tym co będzie. Chcemy powrotu, tego co we wspomnieniach, może lekarstwem byłaby niepamięć. Tylko o taką zamierzoną trudno. Lalka jako metafora zabawy i radości, która w młodości wiodła prym. Dojrzałość ma jednak swoje mocne strony i chyba każdy dojrzały człowiek je docenia. Ja chyba najbardziej z wiekiem cenię postępujący we mnie spokój.
Ciekawy wiersz, a moja interpretacja ot tak luźna.
Pozdrawiam.
Jest tęsknota za tym , co było, zabawą i beztroską. Wiemy, że nie ma powrotu. We mnie brak spokoju, dużo żalu za popełnione błędy. Nie doceniałam tego, co miałam, a to właśnie symbolizuje ta lalka w czerwonej sukience.
Dziękuję, że zwróciłeś uwagę na ten wiersz.
Serdecznie pozdrawiam!
Nie wiem czy dobrze odczytuję Twój wiersz, ale mam wrażenie, że są takie sytuacje w życiu, gdy porównanie siebie do zniszczonej, bezwolnej zabawki, wydaje się najlepszym!, to pewnien rodzaj przeniesienia naszej traumy, czy Twoim wierszu jest nią zepsuta lalka?
Pozdrawiam:)*
Jest w tym pewne porównanie do mnie samej. Żadna klinika nie pomoże odzyskać dawny wygląd i osobowość.
Lalka istnieje naprawdę i jest moją równolatką.
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam!
może jeszcze gdzieś są... takie kliniki dla lalek ... mam takie dwie lalki w domu mają po 45 lat ... też powinny przejść prze taką klinikę ...by odzyskać dawną świetność ...chociaż mają w sobie swoje piękno ...
Klinikę lalek widziałam kilkanaście lat temu w Lipsku. w warszawie już takich nie ma. Liczą się nowe artykuły, zniszczone nie mają racji bytu.
Dziękuję za przeczytanie i komentarz.
Dobrej nocy!
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.