Przeznaczenie
Po co tu jestem, a nie - skąd się wziąłem
Tak mnie coś tknęło, podczas czytania
Jaki z kimś może być sens spotkania
Otóż na pewno dotknę i Ciebie
Czy to na wodzie, czy to na niebie
I czy to ból czy radość przynoszę
Wtrącam w Twe życie swoje trzy grosze
Nierzadko też to cierpieniem okupię
Choć Ty pomyślisz, że mam to w ....
Lecz tak to chyba jednak wygląda
Nawet gdy z boku nikt nie spogląda
To jakby jakaś magiczna siła
Do życia zmiany Ciebie zmusiła
Na przykład zaczniesz dziś grać na flecie,
O sobie myśleć jak o poecie
Albo przyjaciół krąg poznasz nowy
Żeby zmartwienia wyrzucić z głowy
Za każdym razem jednak oddaję
Cząsteczkę siebie, innym się staję
Bruzd mi na czole przybywa wiele
Choć krzywdzić nigdy nie było celem
Nie znam słów prośby o wybaczenie
Takie jest chyba me przeznaczenie...