Twoje Wiersze - nieUSTAnnie

nieUSTAnnie

wolny

2021-08-04 16:15

To nie jest takie proste
zagiąć przestrzeń i wyjść
suchą stopą na prostą
z uśmiechem, że jesteś...

Na właściwej ścieżce
miniesz niejeden dom
niejedno ognisko i coś
nie wiadomo jeszcze
pozostawisz... może

Ależ!... Komu?
Dziś Tak
Pięknie Lśnisz
Wybranko...?

Tobie tylko
mój Wybranku
gaszę iskry w oczach
ustami

Tobie jedynemu
Jedyny mój kochanku
w całym wszechświecie
tak lśnię

I mogę jeszcze - dzięki
ukochanym naszym
zmysłom - dla ciebie tylko
zalśnić bardziej

Jeśli będziesz nieustannie
patrzył na mnie tak...
sam wiesz, przecież wiesz, jak
to lubię

No Pewnie! Tak!
Nieustannie, Moja Wybranko
Chcę Oglądać Piękno
Którym Jesteś! Przecież
To Wiesz...

Jesteś Jedynym Skarbem
w Tym Wszechświecie
Który Pragnę Całować
Nieustannie Właśnie...

autor

Iks Weli

przejdź do strony autora

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Kornel Passer

2021-08-04

Czytając Twój wiersz nie mogłem się zdecydować, czy jest on bardzo prosty, czy odwrotnie , wielokrotnie złożony. Widocznie taka jest natura miłości, o której opowiada. Ponieważ nauczyłem się, że u ciebie warto sobie powyławiać rodzynki , tak zrobiłem i teraz: wziąłem sobie poza kolejnością kosmologiczne "wyjście sucha stopą po zagięciu przestrzeni" oraz "gaszenie iskier w oczach ustami". Co nie znaczy, że wszystko pozostałe zostawiłem! :)) Pozdrawiam.

Iks Weli

2021-08-05

Hm? "czy jest on bardzo prosty, czy odwrotnie, wielokrotnie złożony" To żeś pytanie zmyślił. Dobre. Ale jaki jest ten wiersz, to nic mi do głowy nie wpada w odpowiedzi. Zacząłem go pisać wiele dni temu i pamiętam tylko, że słowa wyniknęły z myśli pochwalnej na cześć gazowej kuli płonącej nieustannie na niebie... Ale nagle zapłonąłem, kiedy wpadła mi w ramiona i takie to buty - i proste i jednocześnie wielokrotnie założone ;) No to czas na jakiś sen... Dziękuję za Twoją refleksję, Kornelu

Pokaż mniej

Logowanie

nieUSTAnnie

Ocena wiersza

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Autor poleca

Inne wiersze z tej samej kategorii

Inne wiersze tego autora

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji