Kocham
prawie idealnie wyprasowana koszula
dosolona zupa, dosolone pierogi,
i pierwsza kawa każdego poranka
- O Boże jak cudownie pachnie!
szalony taniec na weselu kuzyna
chociaż tak raz na dwa lata
i niech mówią, że to nie jest miłość
a na jakimś etapie
trzymanie za rękę nad trumną
rytmiczna cisza
wizyta na pogotowiu - niejedna
i konieczna przestrzeń
dla wyrównania potencjałów
obligatoryjnie:
cała jesteś piękna, moja umiłowana i nie ma w tobie żadnej skazy
jesteś wspaniały,
dasz radę,
no idź już!