W ciszy /Sonet ~ № 221
Na horyzoncie myśli wyciszonych
Szkice ulotne obrazów maluję
Z tęsknotą wzdycham do miejsc utraconych
Wyblakły kontur wypełniać próbuję
Bohemy dawnej co znikła w szarości
I miejsc co oczy nigdy nie zobaczą
Magią błyszczących jak gwiazdy w ciemności
Wspomnień cudownych co tak wiele znaczą
.
Nic warte wszystko gdy cenniejsze przeszło
Stracić nie można coś raz już utracił
Wciąż żyć cierpieniem co też już odeszło
Znów płacąc jakbyś już raz nie zapłacił
.
Lecz gdy myśl barwna bezustannie płynie
Tęsknota mniejsza a smutek mój ginie
~ Pióro Amora ~
© IV.II.MMXXIV