Homonimy
Denerwuje mnie okienny kit
Kwitnie pączek truskawkowy
Wraz rumieniec malinowy
Kosy mają ostre dzioby
Przejeżdżają kamienne Hioby
Gdy wiruje w polonezie
Jakby jajko w majonezie
Stoję na zebrze nie koniecznie
Wiedząc że to niebezpiecznie
Tak zagrywać na rogu
Będąc na progu
Jestem a ty z roz(wagą)
Lubisz prawdę nagą
Gdy bańka pękła
Jam się zlękła
Szkło wpadło mi do oczka
Może jestem jak ta sroczka
Jest halloween byłam u wróżki
Lecz dostałam tylko po(gróżki)
Z wierzby płaczącej
Nadziei konającej
Nie bezpieczna jest ta mina
Co wybuchać już zaczyna
Węgiel mam w komórkach bo palę
CO popadnie stale
Piję w domu drinka po zamarzły mi kostki
Denerwują mnie wyrostki
W wodę rozpływają się bałwany
W wody powstają o(pary) co się oddalają
A państwo nadal w wojnie ?
Między nami jest pokój spokojnie
Przyziemnym kosmonautą byłem
Swą prywatność w eter rzuciłem
Zamknęłaś zamek więc wywarzam wrota
Czy nie żal ci na mej głowie kota?
Inne kotki są na gałęzi
Gdy na ulicy potwór srebrny rzęzi