Nosisz je w sobie
niechaj się cieszą błogą wolnością
bo kiedy ranne spadną na ziemię
to ból i smutek w sercu zagoszczą
Nie daj się ukryć cichym pragnieniom
pozwól im w swoim życiu zaistnieć
uwolnij zmysły dodaj im siły
żeby się kiedyś spełniły wszystkie
Nie pozostawiaj szczęścia samego
zaproś je w progi swojego domu
bo choć jest w stanie sobą się dzielić
to jemu czasem też trzeba pomóc
Tyle w nas drzemie marzeń i pragnień
głęboko skrytych gdzieś na dnie duszy
wszystko zależy od odpowiedzi
chcesz je zatrzymać czy dasz im uciec
Ocena wiersza
Treść
Warsztat
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
i zawsze trzeba pamiętać aby je spełnić
stawiać sobie cele
i dążyć do ich realizacji
świetny wiersz
Pozdrawiam cieplutko 🦋🌼
Ekstra wiersz Poetko 👍🌟
Bardzo ładny wiersz:))Pięknie napisany!
Pozdrawiam serdecznie, Kingo:))⭐
Natomiast jeśli chodzi o Twój wiersz, to chyba muszę Cię, Kingo, zaprosić do mojej pustelni na dłuższą rozmowę o sprawach ciała i ducha. 😊🤗
To nie jest flirt, aczkolwiek w kontekście treści wiersza, mógłby być. 😊 Chodzi mi jednak o to, że Twój tekst mocno zderza się z tym, w jaki sposób człowieka i życie chrześcijańskie postrzegali Ojcowie Pustyni, a i ja się od nich staram czegoś nauczyć, choć raczej mało pojętnym uczniem jestem.
Tu długi wykład by się przydał, ale postaram się to skrócić bardzo. Należałoby zacząć od przedstawienia różnicy w określaniu pojęć "ciało" oraz "duch" w kulturze greckiej (filozoficznej) oraz w ujęciu biblijnym (pawłowym). One są bowiem bardzo różne. Nam, współczesnym ludziom, szczególnie Europejczykom bliskie jest wciąż to greckie postrzeganie wspomnianych pojęć. To znaczy, że ciało to jest to, co fizyczne, biologiczne, a duch – to, co niematerialne, wewnętrzne, ideowe. Natomiast św. Paweł w swoich listach dość konkretnie wymienia np. jakie uczynki, jakie postępowanie pochodzi od ciała, a jakie od ducha. Dlatego należy sądzić, że w tym biblijnym ujęciu zarówno ciało, jak i duch są raczej rzeczywistościami odnoszącymi się wprost do Boga albo przeciw Niemu. I tak duch dąży do Boga, a ciało wprost przeciwnie. Duchowe jest to, co prowadzi do Boga, a ciało się Jemu sprzeciwia, odwraca się od Niego. Tak więc dla św. Pawła ciało to nie tylko nasz biologiczny organizm, ale raczej nasza postawa życiowa. Ciało więc jest częścią jeszcze szerszej rzeczywistości, która zwie się "świat", a ten z natury swojej jest Bogu przeciwny, wrogi. Duch natomiast i dusza dążą do zjednoczenia z Bogiem.
No, i w tym teraz wszystkim wpada nam Twój wierszyk, gdzie znajdujemy takie pojęcia jak "pragnienia" i "zmysły". To wszystko z punktu widzenia Ojców Pustyni, czyli mnichów żyjących w pierwszych wiekach chrześcijaństwa w Egipcie, przynależy do "ciała". I co do zasady należy temu stawiać opór. 😊 Tak więc w ich spojrzeniu na świat, spełnianie zachcianek tzw. pragnień tudzież pożądliwości oraz pozwalanie zmysłom na swobodne zaspokajanie siebie, to błąd prowadzący do grzechu i zatracenia w nim. Niewiele inaczej jest z marzeniami, które w gruncie rzeczy sprawiają, że człowiek odrywa się od teraźniejszości i zaczyna niejako żyć tym, czego nie ma realnie, a więc karmi się ułudą. Oszukuje sam siebie. Życie dzieje się tu i teraz, więc nie jest dobrze, gdy człowiek oddaje się jakiemuś przebywaniu w marzeniach. Człowiek wierzący powinien przyjmować swoje "dziś" jako dar od Boga i jako przestrzeń, w której zaproszony jest do wierności Bożej Miłości. Tak więc fruwanie w obłokach jest zgoła okłamywaniem samego siebie i uciekaniem od odpowiedzialności za swoje życie. 😊 Takie tak pustelnicze dywagacje. 🤗🙃
Zastosowałaś także w swoim wierszu pojęcie "szczęścia". W Tyńcu żył swego czasu pewien mnich benedyktyński, który twierdził, że człowiek współczesny ma hopla na punkcie szczęścia. A to przecież – czego dowodził na swoich wykładach – nie jest w żadnym razie celem życia na ziemi. 🤗😊 Człowiek nie jest w stanie zaznac szczęścia w tym życiu doczesnym. Bo celem do którego zdąża człowiek jest Niebo, a więc sam Bóg. On jest szczęściem, a to, co człowiek nazywa szczęściem na ziemi jest jedynie (znów to słowo) uludą. 🙃🤗😊
Wiersz Twój, Kingo, oczywiście jest napisany pięknie i posiada swoją wymowę, którą jakby intuicyjnie odczytujemy, że mowa jest o poszukiwaniu realizacji siebie samego w życiu. I jest on w tym sensie pięknym tekstem przez Ciebie stworzonym. A moje rozważania, to jedynie takie pustelnicze duperele, którymi chciałem się podzielić, żeby poszerzyć jeszcze kontekst Twojego wiersza. 😊
Patrzę w te Twoje piękne oczy w awatarze i ufam, że mi wybaczysz to przemądrzalstwo komentatorskie. 🤗
Pozdrawiam Cię serdecznie. Hej ho! 😊🙋♂️
Pozdrawiam serdecznie :)
Pozdrawiam Kingo.
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności