A może byśmy ...
poszli na spacer wśród jabłoni
ich białe kwiaty i cień liści
przed żarem słońca będą chronić
I może byśmy tak jedyny
w uścisk złączyli nasze dłonie
uśpione zmysły niech pozwolą
muzyce wiatru dać się ponieść
A wtedy możesz ukochany
opleść me ciało pnączem ramion
i czule szeptać takie słowa
które budują a nie ranią
I gdy nadejdzie czas rozstania
chcę byś zatęsknił do tej chwili
gdy patrząc w oczy znów wyszeptam
" A może byśmy tak mój miły... "