LEKKI WIERSZ
lekkie piórko –
fruwa, choć nie zna rymu
spadło z nieba – gołębia
niesionego pierwszym wiatrem
lekkie śniadanie –
herbata z tęczy
po czarnej kawie
po turecku z miodem
lekkie myśli –
rozmawiają z chmurami
nigdy nie ważą się kłamać
tej prawdzie, której nie pamiętam
lekkie stopy –
tańczą po czwartku
zadeptują węzły dnia
pod zachmurzonym niebem
lekkie sny –
robią salto na jawie
uczą drzewa latać
i zapinają guziki z radości
lekkie wiersze –
przytulają zmęczone litery
niewidzialnym skrzydłem
ważą tyle, co ekran
lekkie słowa
wybielają sumienie
po ciężkiej amnezji
która zjadła własne ego
bo czasem to właśnie
to, co najlżejsze –
nosi nas
przez najtrudniejsze