NIE PŁACZCIE NAD „RUCHEM”
Wszystko ma swój kres,
Nie wylewajcie krokodylich łez,
Gdyż to wszystko naciągane jest!
Wsadźcie w buty sentymentalne wspomnienia,
Jak to za dzieciaka biegaliście do kiosku
Po „Sporty”, zapałki („dla Taty”;-),
W rzeczywistości jaraliście sami za węgłem.
Utyskujecie w sieci, że nie ma już „Ruchu”,
Tymczasem prasę możecie kupić też w sklepie,
Żal wam jeszcze jednego reliktu przeszłości,
Jak wy teraz będziecie żyli?
Warszawa, 18 XII 2024