I cała, kurna, filizofia
co, że normalnie, no to kurna, fajna sprawa.
Gdy, dajmy na to, jakiś ktoś
siedzi, a w myślach jakby wrzawa
głowę mu zajmie, a priori,
że wiecie, taka, co ...iż właśnie, jak to z soli ...-
czytaj słup.
Tkwi tam, jak kamień za tem stołem - coś go boli i nagle...łup!
Jakiś mu, panie, pomysł wpadnie.
Facjata krzywi się okrutnie
i słowa się ułożą ładnie -
w te...metafory i przerzutnie
i ogólnie , panie, w to wszystko ...
no.