Ta, tak też mi się cosik wydaje i to z kilku powodów
pierwszy :
Mickiewicz ? - nie żyje!
Słowacki ? - nie żyje !
Norwid ? - nie żyje !
i ja też coś ostatnio nie czuje się najlepiej (!!!)
drugi
Norwidowi też za życia nie zbyt się co do poczytności powodziło choć ja tu do owej piątki ( jak i dzięki Tobie teraz ) dobiłem.
a skoro o Norwidzie mowa to pisał tak:

Wielkość

Wiesz, kto jest wielkim? - posłuchaj mię chwilę,
Nauczę ciebie
Poznawać wielkość nie tylko w mogile,
W dziejach lub w niebie.
Wielkim jest człowiek, któremu wystarczy
Pochylić czoła,
Żeby bez włóczni w ręku i bez tarczy
Zwyciężył zgoła!
Niższym się stawszy, on Zawiść poniża,
A Zawiść w czwały
Leci i czepia mu znamiona krzyża,
Wołając: "Mały!"
I kłamie sobie, jak kłamała pierwej,
Gdy on, z westchnieniem,
Przyjmuje sławę i niesławę - nerwy,
Prawdę - sumieniem.
Ludzie więc chlubią się, że wielkich znali,
Ku temu jedynie,
Iż nie poznają się na wielkim mali
Pierwej, aż zginie.
Podobnież niedźwiedź : pierw trupa zakopie,
By dobył z trumny.

...

Lecz to w Syberii, nie zaś w Europie
bywa rozumniej.


Dziękuję Przyjacielu :))))
ps. w sumie napisałem aby Czasem zrozumiała (zakończenie)

Dziękuję bardzo
:)))

Dziękuję,
Odsyłam do A. Mickiewicza ( Księgi narodu i pielgrzymstwa polskiego" Tam opisane jest co należy zrobić w chwili zagrożenia okrętu (państwa)
No cóż oczywiście poezja nie zginie zawsze można będzie TO [ jak pięknie zginęliśmy pilnując każdy swoich walizek (Interesów) ] pięknie opisać .

Pozdrawiam serdecznie.

Dziękuję bardzo ;
wtedy pięć dni wcześniej rozentuzjazmowany tłum krzyczał :Hosanna!!!
Widok pojmanego " króla"... zmienił wszystko...
I TO ma się powtórzyć ... celebryci i (x) już są namaszczeni...
Pozdrawiam serdecznie.

Dziękuję bardzo ;
dziś zamierzają odebrać immunitet Ziobrze...
Pozdrawiam serdecznie