Lis narobił wiele krzyku:
- zaginęło coś w kurniku
obwinić trzeba Azora!

Komisyjnie - cyrk - "Gomora"
zarządziła pani sroka
psa Azora obiboka
doprowadzić przed komisję
/bez praw mocy - mówiąc ściślej/

Do roboty tej dość trudnej
przykład wzięto z ul . Ludnej* *
Szerszenie się rozleciały
do Jeruzal namiar miały...
Nie zastały cóż za wpadka
bo nie wezmą przecież dziadka

Nowy namiar - wolne media
ale zły los - kuna wredna
zażądała: wejść - nakazu,
pełnomocnictw, arbitrażu...
Koniec akcji już się zbliża...
nawet nie wolno ubliżać....

Na ich szczęście Azor szczeknie:
- wpuście, przecież nie ucieknę
oddam się, i tym się wcielam
w mego Pana Zbawiciela...."
Udowodnię że lis, proszę,
nie jest tu żadnym jaroszem...

Zawieźli Azora cielsko
lecz zbyt szybko na ul. Wiejską
Tam już służba rozkaz miała
by się pięć minut wstrzymała....
Bo w tym jest konkluzja cała
aby sroka ( frrrr ) odleciała -

Teraz hieny z innej paki
w Jeruzal te dają znaki
spać nie dali w nocy /wierzysz /
ślepia patrzą, warczą... szczerzy
Szczerząc zęby na koszt państwa*



* - płaci kieszeń na te draństwa.
/ moja już niestety pusta,
wasza: zależnie od gusta- /


* * *
poprzedni tekst:

Jeruzal (i)eM
~~~~~~~~~~

Lis narobił wiele krzyku:
- zaginęło coś w kurniku
i obwinić trzeba Burka!

Komisyjnie - cyrk, powtórka
zarządziła pani sroka
by psa, Burka obiboka
doprowadzić przed komisję
/bez praw mocy - mówiąc ściślej/

Do roboty tej dość trudnej
przykład wzięto z ul . Ludnej* *
Szerszenie się rozleciały
do Jeruzal namiar miały...
Nie zastały cóż za wpadka
bo nie wezmą przecież dziadka

Nowy namiar - wolne media
ale zły los - kuna wredna
zażądała: wejść - nakazu,
pełnomocnictw, arbitrażu...
Koniec akcji już się zbliża...
nawet nie wolno ubliżać....

Na ich szczęście Burek szczeknie:
- wpuście, przecież nie ucieknę
oddam się, i tym się wcielam
w mego Pana Zbawiciela...."
Udowodnię że lis, proszę,
nie jest tu żadnym jaroszem...

I zawieźli Burka cielsko
lecz zbyt szybko na ul. Wiejską
Tam już służba rozkaz miała
aby pięć minut wstrzymała....
Bo w tym jest konkluzja cała
by sroka frrrr odleciała -

Teraz hieny z innej paki
w Jeruzal te dają znaki
spać nie dali w nocy /wierzysz /
ślepia patrzą, warczą... szczerzy
Szczerząc zęby na koszt państwa*



* - płaci kieszeń na te draństwa.
/ moja już niestety pusta,
wasza: zależnie od gusta- /


* * *