X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

myśli nad Zatoką Meksykańską

Wiersz Miesiąca 0
biały (bez rymów)
2025-12-16 15:30
z podróży po Meksyku

patrzę na rozległe wody Zatoki Meksykańskiej
nieco zamglone
stonowane późną popołudniową porą
stada mew dodają
nieco dynamiki

pewien odcinek trasy pobudza wyobraźnię
na lewo i na prawo zielonkawe wody
bezpieczne moje ego w autokarze
czuję się w środku wodnego zbiornika
nie interesuje mnie nomenklatura
nie mój problem meksykańska
czy amerykańska

we mnie ciągle pohukują odgłosy
i spienione potoki wodospadu
zatrzymuję się na chwilę
wokoło pustka
jestem jedynym przechodniem

majestat natury nie pozostawia
obojętnym
puls przyspiesza
przygoda czy strach
zagląda w oczy

jak mantrę powtarzam
wymowne słowa pilota
prosto ścieżką w dół
pewnie tkwiły niedomówienia
zagadek pełno w Palenque

dlaczego nie skręciłam w prawo
czy krążąc po ruinach
cywilizacji Majów zagubię się
w zaułkach wspaniałych budowli
utknę u podstaw
schodkowych piramid

zatokę pokrywają chmury
deszczowe krople zakrywają horyzont
są jak moje łzy bezsilności
czoło pokrywa wszechobecny pot
ginie jutro
ginie nadzieja

rozwijam rulon z kalendarzem
stworzonym przez Majów
chcę szukać ratunku
w gwiazdach i horoskopach
wszechobecnego wizerunku jaguara

zdezorientowana podążam dalej
z oczami zawiązanymi czarną przepaską
sygnał gubi się w zakolach pagórków
porośniętych dżunglą
bezsilny jak moje przerażenie

nadchodzi ratunek
z twarzą kierownika parkingu
o ciemnej cerze
posturze anioła stróża
przyjemny tembr głosu
z krótkofalówką w dłoni
wychwytuję kilka słów
długie włosy tunika w łączkę

nie potrafię skupić się nad urokami
Zatoki Meksykańskiej
moje wersy to nie rozważania o Ameryce
jak u Miłosza w poetyckiej oprawie
to opowieść o błędach i lęku
w nieznanym terenie

niedługo Campeche
finał dnia
który nie musiał
zakończyć się happy-endem
wszechwładny deszcz
zaciera kontury

Bożena Joanna
Grudzień 2025
autor
Bożena Joanna
Bożena Joanna

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
5 razy
Treść

6
3
5
0
4
2
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
1
5
4
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


sturecki
sturecki
ponad pięć godzin temu
To się czyta jak prawdziwa droga – nie pocztówka. Dużo lęku, potu i pytań, mało udawania. I dobrze, bo to wiersz o byciu zagubioną, a nie o widokach.
6/5


sturecki
ponad pięć godzin temu
To prawda – zgubić się to chwila, a wyjść z tego to już dar. Dobrze, że trafił się ktoś na drodze – czasem Anioł Stróż ma po prostu ludzką twarz i mundur.

Bożena Joanna
ponad pięć godzin temu
Zgubić się łatwo, ale odnaleźć w nieznanej okolicy o wiele trudniej. Anioł Stróż jednak czuwał nade mną w postaci ciemnookiego stróża prawa.
Dziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam

Waldi1
Waldi1
dziesięc godzin temu
piękny wiersz z małą przygodą ... wszędzie można spotkać wspaniałych pomocnych ludzi ... pozdrawiam serdecznie ...


Bożena Joanna
ponad pięć godzin temu
Z daleka od domu mogą czekać niespodzianki.
Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam

Przeboski Mandaryn
Przeboski Mandaryn
dwanaście godzin temu
Bardzo niesztampowy wiersz


Bożena Joanna
dziesięc godzin temu
Dziękuję z całego serca i pozdrawiam

jolka
jolka
dwanaście godzin temu
Piękny wiersz o zderzeniu,spotkaniu z potęga natury ale też ludzkiego geniuszu.Zagubienie,lęk,podziw i szczęśliwe zakończenie.Szczęśliwe zakończenie rozładowuje nastróz zagrożenia.Serdecznie pozdrawiam i zyczę przyjemniejszych wypraw.


Bożena Joanna
dziesięc godzin temu
Trochę niepewności i strachu, codziennie pokonywane odległości około 200 km przeraziło mnie niezmiernie. Szczęśliwe zakończenie spotkało mnie, kiedy się nie spodziewałam dzięki nieznajomym.
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam

Elżbieta
Elżbieta
ponad dwanaście godzin temu
Opowieść podróżnicza z dreszczykiem, mam nadzieję, że nie było tak niepokojąco jak wynika z treści. Bywa, że urok zniweczy pogoda, a nie ta ścieżka potrafi zakręcić orientacją, są za to wspomnienia!
Pozdrawiam serdecznie:)⭐️


Elżbieta
dwanaście godzin temu
To była rzeczywiście przygoda, 5 kilometrów, to nie przelewki. miałam podobną przygodę w Katanii, zostałam sama w Katedrze, wyszłam i nie wiedziałam, gdzie iść, ale Twoja historia przebiła moją!

Bożena Joanna
dwanaście godzin temu
Czułam się zagubiona i bez pomysłu na wyjście z sytuacji. Pomogli niesłychanie życzliwi Meksykanie, skontaktowali z grupą i wezwali autokar. Byłam około pięć kilometrów dalej od miejsca zbiórki. Byłam wdzięczna, że nikt nie robi wymówek. Jednak dołączyłam do grupy na chwiejnych nogach.
Dziękuje bardzo i serdecznie pozdraiwam


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności