Ziemski Matrix
zostały przecież stworzone z miłości do ludzi.
Stwórca pragnął by świat, zawsze radował nas
i by ten czar zachwytu wciąż do miłości budził.
W nasze ręce Bóg go oddał, bo zaufał nam,
czekając, aż rozkwitnie jak przepiękny kwiat.
My włożyliśmy go niestety w ciasność ram,
piekłem bez wolności, stał się nasz świat.
W teatr fałszywych mitów zamienił się dar,
pozbawiając nas jasności postrzegania.
Stał się wtedy potrzebny cały kodeks kar,
aby nie doprowadzić go do rozchwiania.
Ponosimy więc skutki naszych wyborów,
ponieważ zabrakło zdrowego rozsądku.
Pozbawiliśmy się rozkoszy kolorów,
a nasze działania nie były w porządku.
Świadomość się budzi, szukamy już wyjścia.
Trudno dokonać nam rewolucji w myśleniu.
A oczekując z nadzieją nowej ery nadejścia,
niestety, niektóre umysły uległy zniewoleniu.
Czasem zastanawiam się, czy kiedyś się dowiemy,
jak naprawdę wygląda ten nasz mały świat?
Że jest ogromną zagadką, to już od dawna wiemy,
bowiem Ziemski Matrix odsłania się Nam od lat!