X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Spowolniony puls

Wiersz Miesiąca 0
biały (bez rymów)
2024-11-07 15:42
pole i droga
w śpiączce farmakologicznej
cztery ściany szronu
kontrola pulsu

klatka piersiowa poddasza
sadza w tchawicy
czarny dym
sygnalizują sąsiedzi
wydziałowi ochrony środowiska

siódma rano
wyjeżdżam na główną trasę do pracy

wieś jeszcze nie gotowa
w uśpieniu
zanim wiosna
uzdrowią miękką soczystą tkankę
okłady ciepłego powietrza

silniki wywożone z drewnianych wiat
oliwione wnętrzności
puszki piwa i przekleństwa przy stodole
postacie które przykryły swój gniew
plandeką jak szybę samochodu
jak przydomowe trawy
związały plany walki o granice działek

wysypują się z domów
rozgrzewają mięśnie
psy szukają suk

rowerowa przejażdżka
osy i mrówki
słodycz
kiedy wracamy
na tarasowym stole
pulsowanie odwłoków
wibracje odnóży
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
4 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


JoViSkA
JoViSkA
2024-11-08
Dobry refleksyjny wiersz...
Pozdrawiam

bez definicji
bez definicji
2024-11-08
Wiersz mnie zatrzymał, dobry.

Pozdrawiam serdecznie. 6/5

Kornel Passer
Kornel Passer
2024-11-07
Zawsze ceniłem wiersze popychające możliwości poezji, a nie będące prostym powieleniem utartych schematów. To taki wiersz, więc warty zauważenia na portalu z ambicjami literackimi. Pozdrawiam:)

sturecki
sturecki
2024-11-07
Wiersz maluje obraz życia na wsi w zwolnionym rytmie, jakby cała przestrzeń trwała w zimowym uśpieniu, czekając na powrót wiosny, która przywróci ją do życia. Każdy element – od śpiącej drogi, przez dymiące poddasza, aż po powolne rozgrzewanie się ludzi i maszyn – pokazuje surową codzienność, pełną ciężaru pracy, skrywanego gniewu i surowego piękna przyrody. Piękna fraza rozpoczyna wiersz: "pole i droga w śpiączce farmakologicznej". Wieś budzi się powoli, jakby każdy oddech, każdy dźwięk, należał do jej naturalnego rytmu, od którego nie można się uwolnić, ale który daje poczucie autentycznego życia.

Annna2
Annna2
2024-11-07
Dobry wiersz, bardzo.
Każe się zastanowić nad sensem życia.
Gromadzimy rzeczy, po co na co.
I tak niczego nie zabierzemy.


Annna2
2024-11-07
5/6


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności