... IX
zalanego falą złości.
Gdzie agresja i przemoc,
wypaliły w człowieku
przyzwoitość.
Nie chcę świata,
w którym nienawiść
bezkarnie wdrapuje się
na piedestały.
Obok obojętność
przechadza się,
niczym królowa,
z głową uniesioną ku górze,
na dowód triumfu.
Nie chcę aby zazdrość,
zjadła ostatni
okruch człowieczeństwa.
W zawistnym amoku
rozszarpuje najbardziej
niezniszczalną duszę.
Co uczynić,
by zmienić
nieprzyjazne nastawienie,
by przetrwać
pogrom pogardliwych spojrzeń.
Nie chcę takiego świata,
gdzie brat dla brata
wrogiem,
a siostra, siostrze
obcą pozostaje.
Tu cynizm,
wzgadra i odrzucenie,
rodzi szał,
wściekłość i uprzedzenie.