Jak chcę patrzyć
Polana w lesie. Starymi oczyma
Widziana - biedna jest i nieciekawa.
Drzewa są nagie, bo to przecież zima,
Na ziemi gnije dawno martwa trawa...
Co ja w niej widzę? Co ja w niej widziałem?
Sam tego nie wiem już dzisiaj, a przecie
Był czas, pamiętam, kiedy uważałem,
Że najpiękniejsze to miejsce na świecie.
Ot, kawał pustki od rowu do rowu,
A wokół buków bezlistne korony...
* * *
Daj dobry Boże mi ją ujrzeć znowu
Dziesięciolatka wzrokiem zachwyconym.
.