jesienne deszcze
kolejny spadł jesienny deszcz
kurtyna chmur niebo zasłania
wiatr ciągle buszuje pośród drzew
choć liści na nich dawno nie ma
na dworze szybciej zapada zmierzch
ponure myśli ukryć próbuje
z serca wymaże myśli złe
noc mocą swoją sny wyczaruje
po nocy nadejdzie dzień
słońce przebije się przez chmury
nadzieja z twarzy obetrze łzę
rozjaśni wokół krajobraz ponury
jesień jednak skończy się
wnet odejdzie z szarościami
pamiętajmy ten czas kiedy
raczyła nas kolorami