ze snów o końcach światów
przynosi złe wieści
deszcz ze śniegiem
znaczą włosy i twarz
na huśtawce
Mistrz i Głupiec
jak dzieci
w dół i w górę
bujają się
grad
zbija wszystko
mało mnie to obchodzi
z ziemią w jedno już stapiam się i
czekam kiedy
obiecana w prognozach
przyjdzie zima stulecia
świat drży
miasto płonie
wołasz mnie
już nie przyjdę
byłam kwiatem
jestem skałą
od dziś
czekam tu
mimo burz
nie przemijam
byłeś skałą
jesteś kwiatem
to nic