X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Klimaty małżeńskie(5)

Wiersz Miesiąca 0
groteska
2021-02-17 21:11
*
Usiadłem do wierszyka,
ki diabeł drzwi odmyka?
A to Pani małżonka…
nóż do warzyw mi wtyka…

I od niechcenia, słodko,
stwierdza: mój drogi panie:
ty bierzesz się za obiad,
ja dzisiaj za pisanie.
autor
Staszek Żłobicki
Staszek Żłobicki

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Bronisława Góralczyk<sup>(*)</sup>
Świetny, życiowy wiersz:)
U nas podział ról jest normalką, ale obiadki robimy wspólnie - razem raźniej i szybciej:)
Dobrego wieczoru :) B.G.



Bronisława Góralczyk<sup>(*)</sup>
Męska pomoc w kuchni jest bardzo przydatna - bez dwóch zdań :) Ja bardzo lubię, kiedy mąż się angażuje kulinarnie, bo jest w tym dobry... jego rosół - palce lizać! :)
Miło, że i dziś do mnie zawitałeś, Staszku :)
Dziękuję ślicznie i pozdrawiam :) B.G.

Staszek Żłobicki
Broniu,
ja się przydaję do obierania ziemniaków i cebuli, i do ich starcia na placki ziemniaczane, przy ucieraniu chrzanu, zarabianiu mąki, czyli czynności wymagających użycia siły. Chociaż kuchnia jest duża, to żona woli być sama, bo nie lubi żadnych uwag, do czego czasem mam skłonności, ponieważ nie boję się eksperymentować. Od wielkiego dzwonu udaje mi się ją do czegoś przekonać. Ale nie przeczę, że do kuchni się palę. Dziękuję za refleksję na temat jednego z aspektów życia małżeńskiego i bardzo serdecznie pozdrawiam.

Afrodyta<sup>(*)</sup>
Afrodyta(*)
2021-02-18
Ciekawy tekst pokazujący nieoczekiwaną dla podmiotu lirycznego zamianę ról. W utworze wyczuwam odpowiednią dawkę poczucia humoru i dystansu podmiotu do sytuacji.


Afrodyta<sup>(*)</sup>
2021-02-19
Myślę, że swoim wierszem możesz motywować do refleksji, o których wspominasz. Chcę tylko powiedzieć, że mój komentarz wcale temu nie zaprzecza. Ja tylko zauważam zaistniałą sytuację, w której podmiot liryczny jest zaskoczony zamianą ról, na co wskazuje drugi wers. Ma jednak dystans do siebie i okoliczności, ponieważ podejmuje wyzwanie i przyjmuje nową rolę. Pojawienie się poczucia humoru i groteski wyczuwam, gdyż ostatecznie nie jest do końca pewne, czy bohaterka faktycznie wzięła się za pisanie, czy to był tylko taki wybieg, na co może wskazywać klimat, w którym utrzymany jest utwór.

Staszek Żłobicki
Ale się zrobilo zamieszanie w moim komentarzu. Oto jego prawidlowa treść:
Agnieszko,
Nie zawsze nasze zainteresowania i poświęcany im czas, są aprobowane przez współmałżonka, gdy nie jest to źródło dochodu i utrzymania. To dosyć powszeche zjawisko, zwykle u męskiej strony życia, traktujacej swoje hobby, czy jak to tam nazywając, jako świętość, nienaruszalną sferę, wyłączne i niepodważalne prawo. Nic błędniejszego. Tolerancja dla zainteresowań kończy się w momencie, gdy są realizowane kosztem cennego czasu drugiej strony. A czyż nie jest teoretycznie możliwe, że piszący, po prostu zaniedbują współmałżonka, pozbawiają go swoich myśli, emocji, uczuć, wypelniając czas pisaniem, zamiast poświęcic go bliskim. Mam cichą nadzieję, że tym wierszykiem, zacheciłem czytelnika do refleksji, czy pisanie nie jest "okradaniem" bliskich z ich , również cennego czasu. Serdecznie pozdrawiam i przepraszam za roztargnienie.

Staszek Żłobicki
Agnieszko,
Nie zawsze nasze zainteresowania i poświęcany im czas, są aprobowane przez współmałżonka, gdy nie jest to źródło dochodu i utrzymania. To dosyć powszeche zjawisko, zwykle u męskiej strony życia, traktujacej swoje hobby, czy jak to tam nazywając, jako świętość, nienaruszalną sferę, wyłączne i niepodważalne prawo. Nic błędniejszego. Tolerancja dla zainteresowań kończy się w momencie, gdy są realizowane kosztem cennego czasu drugiej strony. A czyż nie jest teoretycznie możliwe, że piszący, po prostu zaniedbują współmałżonka, pozbawiają go swoich myśli, emocji, uczuć, wypelniając czas pisaniem, zamiast poświęcic go bliskim. Mam cichą nadzieję, że tym wierszykiem, zacheciłem czytelnika do refleksji, czy pisanie nie jest "okradaniem" bliskich z ich , również cennego czasu. Agnieszko,
Nie zawsze nasze zainteresowania i poświęcany im czas, są aprobowane przez współmałżonka, gdy nie jest to źródło dochodu i utrzymania. To dosyć powszeche zjawisko, zwykle u męskiej strony życia, traktujacej swoje hobby, czy jak to tam nazywając, jako świętość, nienaruszalną sferę, wyłączne i niepodważalne prawo. Nic błędniejszego. Tolerancja dla zainteresowań kończy się w momencie, gdy są realizowane kosztem cennego czasu drugiej strony. A czyż nie jest teoretycznie możliwe, że piszący, po prostu zaniedbują współmałżonka, pozbawiają go swoich myśli, emocji, uczuć, wypelniając czas pisaniem, zamiast poświęcić go bliskim.
Sedecznie pozdrawiam.

Baba-Goga
Baba-Goga
2021-02-17
Dla poety nawet proza życia może stać się inspiracją do pisania.
Wystarczy tylko dostrzec - i ubrać w odpowiednie słowa. I gotowe.
:-)


Staszek Żłobicki
Pewnie ciekawi jaki był rezultat? Z mojej strony dało się to zjeść, a żona? Jak zwykle wolała poczytać książkę, a chęć pisania była tylko wymówką. Bardzo serdecznie pozdrawiam.


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności