Szukanie w poezji
Proponuję szlaban mniej znanym mądrościom.
A sens odpowiedzi uznałbym za niezły,
gdyby tak połączyć liryzm ze szczerością.
A to już wymaga nie tylko odwagi,
samokrytycyzmu oraz szczerej woli,
by poddać krytyce własnych wierszy składzik,
z opinią o innych też się nie certolić.
Pełno w niej wierszyków, zdarzy się olśnienie
czyjąś bardzo trafną refleksją o życiu.
A jej brak się kładzie na pisaniu cieniem.
By przykuć uwagę - banał na haczyku.
Teraz moja wersja, pewnie uproszczona:
to potrzeba ego, które się domaga,
by poczuł się ważnym niejeden grafoman.
Ten motyw działania stanowczo odradzam.
Nieporozumieniem szukanie korzyści,
przez akceptowanie każdego z (wy)twórców.
Jak poznać, że piszą poeci, artyści?
Dziwna wilgoć w oczach i przy serca skurczu.