Studnia osobowości
Z okaleczonych zakamarków duszy
odsłaniam mroczne oblicze
kaligrafuję biogram nieujętych arkuszy
w hołdzie rozpalam woskowe znicze
W samotności gloryfikuję przymioty
rzeczywistość feralną zaklinam
w ataku paniki bezwzględnego despoty
zachodzę w głowę co wyczyniam
Daremne próby stłumienia niepokoju
bezlitośnie wyzwalają wzburzenie
wpędzają w stan rażącego szaleju
wymuszają uniżoność i bezwzględne milczenie
Ze słabostkami szamotam się z uporem
szlajam po świecie dążeń i pragnień
bodaj studnia osobowości jest raptem wytworem
dziełem przypadku precedensów i roztargnień.