Nie bez powodu pisze się listy do kochanek
Pełne najsłodszych słów skropionych pięknem.
Przyzwyczaiłem się do ciebie, jak z czasem
Każdy z nas przywyka do niezwykłych zjawisk.
Ubrałem w codzienności proste rytuały
Pewien, że nic się już nie zmieni i nie skończy.
Że będziesz zawsze i niezmiennie na posterunku
Stać po wieki wieków. Amen.
A kolej rzeczy zawsze jest taka,
Że uciekamy od cierpienia.
Nie zauważyłem, że już nie jestem z tobą blisko,
Bo oczywiste było przecież, że jesteśmy jednością.
Gdy przechodziłaś obok spacerowym krokiem
Na samej krawędzi mojej uwagi,
Na samym skraju szczęścia,
Patrzyłem w inną stronę.
Smutek czasami jest gorszy niż samotność,
Bo nie można go oswoić i polubić.
Nie dostrzegałem cię w ogóle; i może to był błąd?
Ale nie mogłem przecież ciągle patrzeć ci w oczy!
A gdy odeszłaś, przeżyłem szok - jak mogłaś tak mnie zranić?
Gdybyś spojrzała na mnie dzisiaj,
Zobaczyłabyś moją twarz zdziwioną faktem,
Że nie mogę cię nikim zastąpić .
Bo byłaś dla mnie wszystkim.
Więc gdy odeszłaś, straciłem wszystko.