X
Bezsenność
biały (bez rymów)
2020-07-07 09:03
Ten wiersz przyszedł do mnie w autobusie. Nie wiem, skąd się wziął, ale dobrze się go czyta na głos.
I w dół
I w dół
I w dół
upada twa świadomość.
Nie możesz już utrzymać,
znużonych powiek otwartych.
Sen bez wytchnienia,
powietrze bez tlenu,
rozczarowanie
I zdrada
zdrada
zdrada.
Dzień i noc
bez spoczynku dla
umysłu, co krzyczy
,,Daj łaskę, panie''
Lecz zmiłowanie
okrutne pragnienie
przynosi strach
i potępienie.
I w dół
I w dół
upada twa świadomość.
Nie możesz już utrzymać,
znużonych powiek otwartych.
Sen bez wytchnienia,
powietrze bez tlenu,
rozczarowanie
I zdrada
zdrada
zdrada.
Dzień i noc
bez spoczynku dla
umysłu, co krzyczy
,,Daj łaskę, panie''
Lecz zmiłowanie
okrutne pragnienie
przynosi strach
i potępienie.
Ocena wiersza
Wiersz nie został jeszcze oceniony.
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Rafał Pigoń
2020-07-30
Pierwszym moim skojarzeniem było, że może być to również i dynamicznie ukazana chwila, ułamek sekundy przed definitywnym końcem, możliwe, że przed samą śmiercią. I strach, i próba ucieczki.
Co ciekawe, choć nie niespodziewane, zaraz, idącym w parze, drugim mym skojarzeniem była sama , o zgrozo, matura, a w zasadzie chwila przed jej rozpoczęciem.
Co ciekawe, choć nie niespodziewane, zaraz, idącym w parze, drugim mym skojarzeniem była sama , o zgrozo, matura, a w zasadzie chwila przed jej rozpoczęciem.
2020-07-30
Całe szczęście na matematyce moje ,,za bardzo" się sprawdza, bo nauczyciel docenia to, że jako jedyna z nim rozmawiam, choć zupełnie nie na temat ;)
2020-07-30
To ja też chyba taki byłem, natomiast, całe szczęście, za to mnie polonistka właśnie chyba lubiła, zresztą ja ją też zapamiętam.
Co innego na matematyce, tam byliśmy z kolegą zdecydowanie na etapie "za mało", więc nadrabialiśmy dobrym słowem, na końcu prawdopodobnie grą aktorską- przyspieszonym oddechem i łzami :)
Chociaż w moim wypadku to może było naprawdę ;)
Co innego na matematyce, tam byliśmy z kolegą zdecydowanie na etapie "za mało", więc nadrabialiśmy dobrym słowem, na końcu prawdopodobnie grą aktorską- przyspieszonym oddechem i łzami :)
Chociaż w moim wypadku to może było naprawdę ;)
2020-07-30
Jestem na humanie, z nieco szaloną nauczycielką polskiego (która chyba mnie nie do końca pała do mnie sympatią, ponieważ jestem ,,za bardzo" i ,,zbyt mocno") Oraz z nauczycielem wosu i historii jednocześnie, któremu naprawdę ciężko czymkolwiek zaimponować.
2020-07-30
W takim razie powodzenia, ja po roku na razie jeszcze ją źle wspominam. Na jakim profilu jesteś?
Ja byłem na "humanie", gdzie empatyczny pan od wosu, choć genialny jako nauczyciel, już wtedy przyjaźnie dawał nam do zrozumienia, że marny nasz los. Także być może kariera pszczelarska przede mną.
Ja byłem na "humanie", gdzie empatyczny pan od wosu, choć genialny jako nauczyciel, już wtedy przyjaźnie dawał nam do zrozumienia, że marny nasz los. Także być może kariera pszczelarska przede mną.
2020-07-30
Matury jeszcze nie zdawałam, ale jestem z ostatniego rocznika gimnazjalnego i kiedy wchodziłam, by napisać matematykę, a później fizykę, to prawie nie oddychałam, dopóki nie usiadłam i nie stwierdziłam, że jeśli nie wyjdzie, to pójdę do zawodówki na pszczelarza.
Anielska Łza
2020-07-07
Pewnie za długo czytasz w nocy, dlatego potem jesteś niewyspana, a podsypiąjąc w autobusie możesz przejechać właściwy przystanek :)
2020-07-07
Mam takie szczęście, ze mogę wysiąść na dwóch przystankach, a przed drugim jest tak ostry zakręt, że obudziłabym się na pewno. Podsypianie w autobusie jest mi więc niestraszne :)
Chris(*)
2020-07-07
Całkiem mroczny :)
"Nie możesz już utrzymać,
znużonych powiek otwartych."
czytam bardziej
"Nie możesz już utrzymać,
znużonych, otwartych powiek."
:)
Co robi kotek? Nasz siedzi w szafie, powaga ;)
"Nie możesz już utrzymać,
znużonych powiek otwartych."
czytam bardziej
"Nie możesz już utrzymać,
znużonych, otwartych powiek."
:)
Co robi kotek? Nasz siedzi w szafie, powaga ;)
2020-07-07
Mój gdzieś się zaszył i chodzę ostrożnie, żeby znowu go nie obudzić, bo się obrazi.
Marek Żak
2020-07-07
Oczekiwania w chmurach, a real, jak real, przynosi także złe rzeczy. Do tego bezsenność, która sama w sobie jest destrukcyjna. Fajnie opisane. Pozdrawiam.
Salymon
2020-07-07
Znam ten stan... On właśnie mnie doprowadził do miejsca w którym jestem... Nie jest to dobra droga... Moją drogą ucieczki są wiersze i las. Może i nie rozwiązują problemów ale dają chwilę wytchnienia i odrobinę tlenu.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
2020-07-07
Ja, kiedy potrzebuje odpocząć i złapać oddech, zwykle odpływam w świat muzyki i dobrej książki.
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Pokaż mniej
x
Polityka plików cookies
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności