Biała jaskółka
Jak cień ,jak cień strudzony ,co zgubił człowieka .
K.K. Baczyński
choć otwarte miała drzwi
trzymała za ręce
swoje cztery ściany
w uścisku pękała dusza
dokąd odlecieć?
gdy tu moje miejsce
będę bronić tej
ostatniej kropli krwi
co we mnie żyje
nie zostawię śpiących
przytulę kolejny raz
zmiecione miasto
pod nim bije jeszcze życie
łomocze się miarowo serce
w spętanej piersi
walczy o niepewne jutro
choć wie ,że ważne jest tylko dziś
01.08.1944.