Cień w snach.
szczęścia co piękno dawało codziennie,
radości słów Twoich, ciała Twojego,
dotyku, miłości, uśmiechu cudnego.
Wszystko odejdzie, zniknie w ciemnościach,
będę jak ślepiec, zniknę w wieczności,
zostaniesz więc sama w świecie tym strasznym,
pamiętać wciąż będziesz, gdy będę w odmętach..
Bo choć mnie już ma, jestem wciąż blisko,
w Twojej pamięci, w snach, w serca rozbłysku.
Lecz jeśli cień mój w snach Cię odwiedzi,
nie lękaj się Miła – to tylko wspomnienie.
Pamiętam dni, gdy słońce tańczyło przy Tobie,
na Twoich włosach, w oczach się śmiało.
Gdy śmiech Twój lekki jak letni powiew,
rozpraszał smutki, koił obawy.
Wtedy świat cały był jak z marzenia,
pełen kolorów, ciepła, westchnienia.
A teraz cisza, mrok i pustkowie,
lecz w sercu wciąż brzmią tamte wspomnienia.
Choć dziś już tylko cień mnie otula,
choć zgasło światło, co było cudem,
to w Twojej pamięci wciąż jestem żywy,
jak świt, co wraca po nocy smutnej.
Będę w promieniach, co rankiem Cię budzą,
w wietrze, co liście porusza i duszę,
W spojrzeniu dziecka, w ptaków melodii,
tam mnie odnajdziesz – nie w grobie ciszy,
lecz w każdej chwili, gdy serce twe słyszy.
Lecz choć odejdę w ciszę bezbrzeżną,
Pamięć nie zgaśnie w Tobie Kochanie,
we mnie jest miłość bezkresna, bez granic,
Nie płacz więc proszę, miłość nie znika,
choć ciało przemija, w sercu Twym zawsze,
Zostanę na wieki….
Bo choć mnie już ma, jestem wciąż blisko,
w Twojej pamięci, w snach, w serca rozbłysku.
Lecz jeśli cień mój w snach Cię odwiedzi,
nie lękaj się Miła – to tylko wspomnienie.