w przeddzień godziny W
kim jestem dla młodego pokolenia
kombatantem studentem powstańcem
niedawno na rogu wybuchł goliat
stoją książki na półkach nieruchomo
dotykam w rękach pozostaje popiół
niemcy atakują z impetem
szaleją wystrzelane pociski
steny i sidolki osłaniają odwrót
dym szczypie w nozdrza uciekamy
płonące powierzchnie ratunkiem
przed kulą nacierającego wroga
dziś na dziedzińcu stoi pomnik
metalowa płyta postrzębiona
nieregularnymi kształtami
przede nią dwie równoległe gąsienice
siła wroga przeważyła gniew
AK trwało na posterunku
czerwone i białe rozkwitłe mieczyki
symboliczna wiązanka i znicze
na straży pamięci Sarmatia
denerwują mnie zbędne słowa
wypowiadane przez mądrych ludzi
powstanie było nieporozumieniem
we mnie budzi się wojownik powtarzam
byłem szczęśliwy idąc do powstania
siedemdziesiąt lat temu i dzisiaj
Bożena Joanna
sierpień 2023