Moja Pani ma gest
będzie liczne grono ...wracamy w niedziele ...
tego nie wiedziałem
co mnie czeka
do ślubu leciałem jak motyl
trzepoczący skrzydełkami
lata mijały
dom praca
dzieci
spokoju nie dawały
żoneczka wypłatę odbierała
jeszcze na rekach stawałem
w butach też szukała
czy pieniędzy w nich
nie schowałem
przeszedłem na emeryturę
pierwszą do reki dostałem
przez tydzień
żoneczce nie oddawałem
cieszyłem nią oczy
każdego dnia
wiedziałem że dotykam ją
pierwszy i ostatni raz
w końcu się zdenerwowałem
mówiąc kochana tak się nie godzi
teraz odpala mi tysiąc złotych
na otarcie łez
to mi wystarcza
nie piję nie palę
super jest
wiedziałem że Pani moja
ma gest