Refleksyjnie o przeszłości
życie wynajduje im różne kryjówki.
Powrócą z zapachem maciejki na oknie,
wzruszy blade pismo starej widokówki.
Czasem się pojawią, krótko przed zaśnięciem
i smutkiem przepełnią lub bezgłośnym płaczem.
Oczy się rozmarzą tamtych ust dotknięciem,
na przeszłość się spojrzy kompletnie inaczej.
Więc kapryśny losie, czy dasz się uprosić,
żebyś ich przede mną więcej nie ukrywał?
Niepowodzeń, błędów - z przeszłością przeprosin,
potrafił unikać i... w sumie - wygrywać.