Perłą rośniesz (2009)
Jak ziarenko wpadłaś mi,
Skarbem na dnie uwięzionym,
Który wydobywam dziś
Już tonąłem w zagubieniu,
Już widziałem swoją śmierć,
Na dnie morza wtedy właśnie
Otworzyłaś dla mnie sie.
Perłą rośniesz, wciąż cierpliwie,
Drążysz serce pięknym bólem.
Łapię oddech, łapię chciwie,
Chwile szczęścia pieszczę, tulę.
Inne skarby w otchłań rzucam ,
Bo przy tobie są śmieciami
Piękne rzeczy nie istnieją
Jeśli źle jest między nami.
Więcej jesteś niż klejnotem,
On ozdobą tylko jest,
A ty jesteś częścią uczuć.
Tak po ludzku pragnę cię.
Wybierałem stare mosty,
Wszystkie chciałem spalić je,
Gdy ostatkiem sił dostrzegłem,
Że jest je dla kogo przejść.
Perłą rośniesz...