Słucham pieśni
nim zasnę
słucham pieśni
o Chrystusie
marząc
by przyszedł do mnie
we śnie
a w ciszy nocy
podziękuję za wspaniały
słoneczny dzień
za każdy uśmiech
napotkany na drodze
i za żonę
której serce osłabione
wciąż pompuje krew
widzę jak cierpi
nie usiedzi w miejscu
tylko się krząta
jakby to miało
uśmierzyć ból
w dłoni trzyma paciorki
różańca świętego
teraz wiem
skąd czerpie siłę
Panie i Ojcze mój
niech nad nią czuwa
Anioł Stróż
bo to ona
scala nasz dom