* (twoje serce...)
twoje serce
półmisek gorącego mleka
z którego piję
piję
w którym zanurzam moje
palce, paznokcie,
wargi
kolana, łokcie, pięty
wszystkie stawy
wszystkie kości
wszystką krew
organy wewnętrzne
i komórki
jak płatki owsiane
otręby
pływam
w mlecznym basenie
o miękkich ścianach
miodowe musli
roztapiam się
rozpadam
r o z t r w a n i a m
ciepło mi
i mglisto
już nie wiem
gdzie oczy
a gdzie uszy
smak, węch
i co teraz
w zwolnionym tempie
miesza się
wszystko
twoje ręce
rozgwiazdy
obejmują półmisek
i niosą go
mleczną drogą
po niebie
i niosą go
do Boga