Do Zwolenników PiS-u
Na nic Wasze skargi!
Do obmierzłej Brukseli piszécie
Zagryzacie z bólu wargi!
Już Wasze interesy nie idą tak dobrze,
Jak byście tego chcieli!
Wasz idol jest pod ścianą
Zagryza wargi z żalu.
Bo już nie jest u władzy,
A przecież tylko ON się liczy!
Ale ON jeszcze pokaże
Tej hałastrze i dziczy!
Ma za sobą całe zastępy
Ludzi bez rozumu
ON jeszcze pokaże
Co znaczy JEGO gniew.
Przecież, do cholery,
Muszą się z NIM liczyć!
ON tylko marzy o tym,
By wszystkich wsadzać do więzień!
A może nie do więzień,
To tylko strata czasu i kasy!
Wszystkich, którzy nie z nim,
Czeka kara czapy!
Ma swoich pomagierów,
Opłacanych z PAŃSTWOWEJ kiesy…
To właśnie dzięki nim
Doszedł kiedyś do władzy.
Areszt zaprasza go w swoje gościnne progi:
Jest tam luksusowo urządzona cela;
I przyjdzie go uwolnić czereda zwolenników:
Stado uczciwie nie pracujących emerytów.
Zbierze się tłumnie i szumnie
Garstka starych durni
Wyjdą z pochodniami
Na polską Bastylię.
Warszawa, 7 II 2025