Motylek i wilk
-ej ty, mały dlaczego nikt nie lubi wilka?
motylek zatrzepotał na to skrzydełkami:
-a my także nie będziemy nigdy z wami
-piękne kwiaty nam ciągle depczecie
-śnicie o rządach ...na całym świecie
-nieciekawe jest jednak z wami życie
-bowiem tak wilkiem na innych patrzycie
-chcecie też niszczyć to co nie jest wasze
-dlatego pomnika nikt nie stawia watasze
Taką wtedy odpowiedź usłyszał wilk niezawiłą
potem motyl odleciał i wilka wkrótce nie było
owad odwiedził jeszcze jedną wtedy polanę
zaś urażony basior na honorze nadal liże ranę