Oto jestem
W powietrzu dało się poczuć smak farsy
Ubranej w ciepły płaszczyk tragikomedii
Zapewne ze względu na porę roku
- Liczy się tylko to co Ty czujesz!
Spojrzał beznamiętnym wzrokiem
A serce zareagowało spokojem
Tylko ból i tęsknota kuliły się pod szafą
Na wygnaniu
Powtarzając w kółko nerwowo
Że zaraz znikną
Serce zerknęło w lustro
I uśmiechnęło się w myślach
Że świeża blizna ostatnich wydarzeń
Może być nawet seksi
Zabiło radośniej w biegu
A on odbiegł wraz z nim.