*Świadoma ubywania
Z betonowej beznadziei
wyrosła
kolczastym drzewem.
wydała się piękna - jak motyle.
Byłeś blisko.
Czułam
szorstkość twoich dłoni,
płomienie.
Jeszcze chwila i już ranek,
przeciągasz się odsuwając sen.
Centymetry miłości mocne ramiona,
twoje ręce...
(mam na tym punkcie bzika)
Ciepło i zapach jeszcze mnie tuli,
pieszczot narkotyk.
Ocena wiersza
Treść
Warsztat
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Piękny wiersz, przywołał cudowne chwile z pamięci, pozdrawiam :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Pozdrawiam Kropelko.
może i kolce też zostaną powyrywane...
Pozdrawiam serdecznie,
z wiersza podobaniem, Poetkę Kazię :)
Pozdrawiam serdecznie.
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności