Do człowieka prostego (albo skomplikowanego) który nie wierzy że jest poetą a jeszcze nie spróbował
rozejrzyj się wokół
albo zamknij oczy
by uchwycić słowo
słowo ubierz w słowa
by nie było nagie
jeśli zima- grubiej
jeśli lato- w żagiel
daj mu coś do ręki
wyznacz misję, cele
pchnij lekko lub dmuchnij
nie potrzeba wiele
pępowina pęknie
słowo w wiersz odziane
z cząstką myśli, czucia
w czyjąś duszę wsiane
wzrośnie lub przepadnie
takie wierszy losy
widzisz więc, to proste
jak serce na dłoni