Królowa kwiatów 01.11.2023
wśród poddanych
kiedy przekraczałaś furtkę swojego królestwa w drelichowych szatach
ja mały paź w krótkich
spodenkach
dźwigalem za tobą konewkę
z darami
i gdy przechodził nasz
skromny orszak
zaczynało się przedstawienie
jaskółki urządzały pokaz lotniczy
od którego zapierało dech w piersi a pasikoniki grały marsza
żeby równać krok
lilie stojąc na baczność trzymały wartę
niezapominajki i margaretki
nawoływały pszczoły i trzmiele
maki zakrwawiały ciepłe powietrze
a konwalie chciały byśmy pomdleli od ich zapachu
nic dziwnego że sąsiedni
władcy kipieli z zazdrości
nie potrafię więc pojąć
dlaczego pewnego dnia
całą swoją miłość
oddałaś chryzantemom