"Tęsknota za domem"
Pachnący chlebem i szklanką mleka.
Ten, w którym latem suszki w kuchni wiszą,
a w oknie chabry oczy cieszą?
Pytasz, gdzie mój dom rodzinny,
w którym dłonie zmrożone w cieple kominka
zimą ogrzać można.
Kawę porankiem wypić w salonie
z widokiem na ogród?
Pytasz, gdzie mój dom rodzinny.
Pełen rozmów i gwaru dzieci.
Wieczornych cykad polnych koników?
Mój dom nad Wisłą rozbrzmiewa.
Wśród wierzb głowiastych
szpalerem rosnących na miedzach.
Mój dom, to oddech wieszczów,
najwyższych artystów narodu.
Śpiew świętych ku prawdzie wiodących.
To ziemia krwią dziadów skropiona,
by pokolenia przyszłości
żyć w słońcu mogły.
To gniazdo mazurków Chopina
ludową muzyką niesione.
Lustro polskiej duszy.
Mój dom jest w kraju nad Wisłą.
Melancholią w pytaniu pobrzmiewa
O nasze wczoraj, dziś i jutro.