***
„Lilie albo kwiatki prohibicyjne” Gałczyńskiego
http://galczynski.kulturalna.com/a-7019.html
Idź do baru, nachlej się.
A gdy prohibicja trwa,
skocz se z mostu i pa pa.
Żona zdradza, to się zdarza.
Lecz gdy nie masz cech Łazarza,
możesz łacnie stracić życie
chociaż chciałeś napić się.
Wytrwałości Panie Bracie
resztę życia przecież macie.
Odnajdź żonę, zrób jej haje,
nie chce słuchać - to jej nalej
nieco trunku, po kielichu;
zakaz w mocy, więc po cichu.
Gdy wspomnienia wrócą wam
może odnajdziecie tam
to co kiedyś was łączyło,
no i będzie znowu miło.