X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Aspołeczność w normie

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2021-08-26 11:10
Świt coś we mnie zmienił,
obudziłam się zupełnie nowa,
jakaś cicha przemiana zaszła
pod osłoną ostatniej nocy.

Pomyślałam - pójdę i przeniosę góry.
Pomyślałam - spojrzę komuś prosto w oczy.

Brzęczący szum ulicy wprawił mnie w dobry nastrój,
szłam z wysoko podniesioną głową,
ludzie mijali mnie zatopieni we własnych światach.
Aż napotkałam twój wzrok.

Odwróciłam szybko głowę
i przybrałam zimny wyraz twarzy.

Przerywany oddech nie mógł
się wedrzeć w płuca.
Serce zaczęło bić najmocniej jak umiało,
jakby nie umiało.

Już wiem, że również dzisiaj
nie zamówię pizzy przez telefon.
#schizoid #lęki #aspołeczność
autor

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


sisy89
sisy89
2021-08-26
Czytając ten wiersz, pomyślałam sobie, że peelka może cierpieć na fobie społeczną. Strach przed kontaktami z innymi ludźmi powoduje, że zamykamy się w domu, a najgorsze jest to, że wcale nie czujemy się dobrze sami ze sobą...

Bardzo ciekawy wiersz i poruszony temat.
Pozdrawiam serdecznie :)


Monika Larn
2021-08-27
Na fobię społeczną lub ma zaburzenie osobowość schizoidalną, która na zewnątrz wygląda podobnie, choć jeszcze chyba trudniej sobie z tym poradzić. Oczywiście nikt nie czuje się z tym dobrze, bo tego się nie wybiera. I nie jest to nieśmiałość, jak zwykle diagnozują to rodzice. To realny lęk, z którym trzeba walczyć, bo inaczej wyobcuje nas całkowicie.
Dziękuję i pozdrawiam.

naskraju*<sup>(*)</sup>
naskraju*(*)
2021-08-26
Tak często się mijamy i nie widzimy tego. Tak często na naszej klatce nie wiemy kto mieszka za ścianą. Tak często chowamy się w swojej wewnętrznej skorupie i trwamy w ciszy. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Nagromadzony w nas lęk nie potrafi się wyzwolić i powoli żyjemy z nim, żyjemy z tym drugim co mieszka w nas. Boimy się wyjścia z tej samotni, a najgorsze jest to, że takich osób jest coraz więcej. Czas lockdownu dołożył swoje. Czy można pomóc takiej osobie? Pewnie tak, tylko w jaki sposób.

Pozdrawiam


Monika Larn
2021-08-26
To nie jest kwestia zamknięcia w sobie, niestety, lecz zaburzenia osobowości. Teoretycznie psychoterapia może pomoc, ale w praktyce to trudne , jeśli sama osoba nie szuka pomocy, a zazwyczaj nie szuka. Może natomiast pomóc sobie sama, ale to jest bardzo trudne. Lecz nie niemożliwe.
Pozdrawiam.

Asteria<sup>(*)</sup>
Asteria(*)
2021-08-26
Mam ten przypadek w bliskiej rodzinie...
dlatego bez komentarza.
Pozdrawiam Moniko.


Monika Larn
2021-08-26
Ja też...

konvalove
konvalove
2021-08-26
Najbardziej w tym wierszu podoba mi się, że ten wspomniany wzrok wcale nie musi należeć do kogoś, kogo znamy, wręcz przeciwnie - tak naprawdę ten obcy wzrok wprawia w dziwny niepokój, narusza strefę komfortu, chociaż tak naprawdę nic nie robi takiego. Wystarczy jedno spojrzenie prosto w oczy i już świat osoby aspołecznej (chociaż ja bym napisała raczej, że osoby z fobią społeczną jako odniesienie do zaburzenia, a nie świadomego wyboru samotności) dosłownie się wali. W domu takie osoby tak jak napisałaś w swoim wierszu gromadzą siły, przygotowują się rzetelnie i często długo do tego wyjścia z domu, czasem nawet przychodzi na to zwyczajnie ochota, a gdy już się znajdą na zewnątrz to taki właśnie jeden wzrok obcych oczu potrafi sprowadzić z powrotem niechęć i wycofanie, i oczywiście ponowną izolację w swoim azylu. Fajnie, że poruszasz takie tematy w swoich wierszach, ten mi się bardzo podoba, bo doskonale ujęłaś sedno tej przypadłości. Pozdrawiam.


Monika Larn
2021-08-26
Aspołeczność w postaci fobii społecznej czy niechęci do ludzi to złożony temat. Tutaj chciałam pokazać to od strony zaburzenia związanego z osobowością schizoidalną, w którym aspołeczność jest oczywiście związana z lękiem.
Oczywiście strach przed spojrzeniem w oczy dotyczy obcych osób na ulicy, nowo poznanych, etc. i nie do końca jest strachem, a właśnie, jak napisałaś, dyskomfortem. A najgorzej z dzwonieniem pod nieznany numer albo zakupami w osiedlowych sklepikach.
Bardzo się cieszę, że widzisz w moich wierszach to, co chcę przekazać. Zdaję sobie sprawę, że poruszam raczej ciężkie tematy - podobnie jak Ty, choć ja staram się ująć to wszystko nieco inaczej - mniej poetycko, kompaktowo, powiedziałabym. Ale poezja powinna być przecież o ważnych rzeczach i powinna być różnorodna.
Dziękuję i pozdrawiam.


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności