Treser, żmijka i zakalec... limerykowy przekładaniec
Raz pewien treser znad Nilu,
zakochał się w krokodylu.
Mięsem go wabił,
w błocie się pławił -
miał życie jak z wodewilu!
***
Pewna żmijka z gminy Mściwoda,
zdesperowana mąciwoda.
Pstrykała gwiazdkami,
z nadęciem pod wierszami.
Robiąc na złość - woli Boga!
***
Dziad Wacek z gminy Zawijaniec,
upiekł ciasto z mąki bez jajec.
Przybyło wielu gości,
popróbować pyszności -
a tu... niedopieczony zakalec.