Z cyklu ,,O gajowym Jerzyku''
napotkał misia co padał z głodu.
Zaprosił go do gajówki,
na dużą miskę grochówki.
Niebawem misiek zjadł zapas miodu.
Gajowy Jerzyk w Lesku nad Sanem,
wędkował sobie raz wczesnym ranem.
Znowu złowił ryb tyle,
że zdrzemnął się na chwilę.
Miała więc ucztę czapla z bocianem.
Gajowy Jerzyk kiedyś w Dąbrówce,
schronienia pragnął udzielić sówce.
Sowa wszak mądra głowa,
w dziupli się już nie chowa.
Śpi w jego łóżku w ciepłej gajówce.