Słodkie ptaszyny
Sowa
siedzi zawsze naburmuszona
najmądrzejsza lecz nie najładniejsza
przygląda się innym ptaszynom:
- Jesteście wredne i kary was nie ominą!
Wróbelka
ćwierka i ćwierka ta mała iskierka
karmi pisklęta wiecznie zajęta
każdemu po skrzydełku muszki
a na deser z ciasta okruszki
Sroka
wpatrzona w błyskotki jubilera
szuflady ze złotem tylko otwiera
często z wrażenia omdlewa
srebrne precjoza wzrokiem olewa
Kaczka
liczy wciąż swoje kaczęta
ustawia je w rzędach
lecz one wiecznie zaspane
utrudniają matce zadanie
Kawka
zawsze bardzo rozgadana
w towarzystwie już od rana
punktualna na spotkaniach
spotkasz ją - w cafe barach
Zięba
natura jej podstępna
najlepsze gniazdo to mordęga
zatem dobrze się odżywia
skubiąc nasiona chia
Orlica
szeroko rozpina skrzydła
bo niewola jej obrzydła
zapatrzona w orła
chce go strącić z godła
Sikorka
zawsze skora do rozporka
zadziorna w igraszkach
jak nie znajdzie ptaszka
szyszkę dziobnie ta modraszka
Jemiołuszka
ćwierka miło ci do uszka
nie znosi fartuszka
dobrze stroszy piórka
najważniejsza jest fryzurka
Kukułka
jaja innym podrzuca
niczego sobie nie zarzuca
za trzy grosze w parku
z wdziękiem cię okuka
Sójka
wiecznie w podróż się wybiera
niezdecydowana ta pozera
za kawałek słoniny
zostanie z tobą do zimy
Łabędzica
urodzona z niej flirciara
bielą piór cnotę przysłania
w lustro wody ślepia wlepia:
- Jestem jak ta boska łania!