*List 3
Kochanie tak bardzo brakuje mi ciebie.
Każda godzina się troi w zmierzchaniu.
Kiedy zamknąłeś drzwi połknął mnie mrok,
odpływa tęsknotą dotyk twoich ust.
Kwiaty w kamień wtulone,
a ja ubrana w twoja koszulę,
chodzę po pokoju...nie mogę zasnąć
Wśród gałęzi sny zielone,
bawią się ze mną w chowanego
...żeby już był ranek.
Może zabierze ze sobą nocne lęki.
Świt zapłakał cicho...przelotnym deszczem.
Coraz puściej w ogrodzie,
huśtawka tez pusta, popychana wiatrem
bezwolna...moknie smagana deszczem.
Jeszcze trzy dni...wytrzymam,
wysyłam całusy słyszalne dotykiem.