Martwa natura
Teraz z kamienną miną
Stoi przed malarzem
Uśmiech jest zbyt męczący
Nadal ma niewielką posturę
Czuje każdy kolorowy kamyk
Usadowiony na jej szyi, głowie i rękach
Ten ciężar jej wadzi
Nudzi się niemiłosiernie
Teraz wie jak czują się jej lalki
Nieświadoma swej porcelanowej twarzyczki
I zamiarów starszych poważnych panów
Tatuś zapragnął portretu
Więc tatuś go dostanie
Chociaż wszyscy dobrze wiedzą
Że to jest raczej martwa natura