To bardzo miłe słowa. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

O rany, ale piękny komentarz. Dziękuję Tess. Trafiłaś pod właściwy adres. Miło Ciebie znowu czytać i gościć.

Dakujem i pozdrawiam również

Thank U :)

A właśnie że źle zrozumiałaś tamten wiersz I nie rozumiem Twojej irytacji. Wiersz "bogate dzieci biednych ludzi" jest o dealerze narkotyków, który ma w tyle wszystko i wszystkich. Napisałaś: "Pieniądze to nie wszystko a jeśli ktoś jest pracowity to ma ,z ciężkiej pracy rąk własnych.Latwo wrobić niewinnego młodzieńca prawda? Ja już to przerabiałam kiedy intryganci widząc że wyszły na jaw grzeszki męża próbowali obrócić uwagę na syna który jest akurat niewinny i jest najbardziej porządnym młodym jakiego znam" A co to ma do rzeczy w kontekście mojego tekstu?? Wybacz, nie chcę być niemiły bo to nie w moim stylu, przykro mi że doszukujesz się w moich wierszach czegoś czego tam zwyczajnie nie ma. Nikt Ciebie nie zmusza do czytania moich wpisów, a skoro Ciebie irytuję, odpuszczę sobie czytanie Twoich. Życzę wszystkiego dobrego. Wesołych świąt.

Niczego źle nie zrozumiała po prostu policjant który prowadził sprawę kochanki męża i jej syna który wpadł za narkotyki prawdopodobnie przez mojego męża ,nie miał pojęcia o tym że mój mąż tam bywał .Posadził jej syna a potem dowiedział się ode mnie że mój mąż tam jeździł ,to wyszło przez przypadek .Tak się składa że ten policjant jest mężem córki ,kuzynki męża .Na drugi dzień przeczytałam posta na kanale Ku Bogu ,,módlmy się o uzależnionego od narkotyków ( tu pada imię i wiek mojego syna) podpisane ..imieniem konkubenta kuzynki męża ,matki tej co ma ślub z policjantem..Odbili piłeczkę w syna bo syn odkrył romans męża z tą kobietą której syna posadzili ,ona dostała zawiasy a mąż ratuje jej tyłek ,załatwiła mu pracę za granicą.Ja nie pozwolę im zniszczyć mojego syna bo jest porządny ,pracowity i zawsze powtarza że nigdy w ślady ojca nie pójdzie .Moja największą podpora ,złote dziecko ,do późnej nocy codziennie pracuje przy domu w garażu chodź wstaje wcześnie do pracy ,pracuje od poniedziałku do piątku z sobotą włącznie .Wiem że nie powinnam pisać tego tutaj ale jestem matką....

Przepraszam, że się wtrącam. Wiersz nie można źle zrozumieć, tak jak nie ma niemądrych pytań, są tylko niestosowne odpowiedzi. Każdy rozumie wiersze inaczej i to jest właśnie najpiękniejsze. Gdy poeta chce być zrozumiany, to powinien tak testować, by czytający go zrozumiał. Ja tu nic o narkotykach nie wyczytałam, tylko tytuł (śnięta głowa) nie pasował mi do tego pięknego tekstu.
Popatrzcie na krytyków literackich. Każdy ma inne zdanie, a jednocześnie wspólnie rozłożą autora na czynniki pierwsze. Kochane poetki, myślę, że wszystko wygładzone. Nie warto, bo obie piszecie pięknie. Szkoda, ze naszych postów nie można poprawić lub wygumkować. Ode mnie też gwiazdki, już za samo pisanie. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę tradycyjnie Wesołych Świat.

Tamten wiersz jest o dealerze narkotykow. Przykro mi że źle go zrozumiałaś

Przeczytałam twój wiersz pt ,Bogate dzieci biednych ludzi "" i jestem zirytowana..chyba nie będę już z ciebie czytać.Rozczaroeales mnie ..szczerze. Pieniądze to nie wszystko a jeśli ktoś jest pracowity to ma ,z ciężkiej pracy rąk własnych.Latwo wrobić niewinnego młodzieńca prawda? Ja już to przerabiałam kiedy intryganci widząc że wyszły na jaw grzeszki męża próbowali obrócić uwagę na syna który jest akurat niewinny i jest najbardziej porządnym młodym jakiego znam...Kiedy przeczytałam oczerniajacego go posta to zrozumiałam ,mafia! Podła mafia zawsze odwraca uwagę od siebie celując w Bogu ducha winnych czystych i prawych.Nie każdy syn idzie drogą zachowanie ojca , znam ci najmniej dwóch takich którzy mówią że nigdy tacy jak ich ojciec nie będą!! To ja go wychowałam na porządnego człowieka i nie pozwolę mówić o nim źle .Kiedyś usłyszałam że pozwalam mu pić,że nie zwrócę uwagi..a zwrócił ktoś uwagę że na zdjęciu była puszka z napisem 0%??? Na zawodach sportowych każdy zawodnik taką puszkę po przekroczeniu mety otrzymuje.!